Jakub Kopaniecki, piłkarz Górnika Polkowice, od jakiegoś czasu choruje na nowotwór mózgu. Młody sportowiec jednak nie chce się poddać chorobie i kontynuuje treningi na boisku.
Jakub był wcześniej bramkarzem w Górnik Polkowice. Niestety życie rzuciło na niego ogromny ciężar jakim jest choroba nowotworowa. Teraz Kuba toczy walkę o własne zdrowie i życie, a nie tylko o wygraną w meczu. Mimo, że chłopak przeszedł kilka operacji to nadal wymaga kosztownego leczenia i rehabilitacji. Na szczęście, poza rodziną i przyjaciółmi, Kuba ma wielu pomocników, którym jest bardzo wdzięczny.
Kopaniecki informuje, że przyjmuje regularnie chemię. Co miesiąc pojawia się przez pięć dni w lubińskim MCZ. Miłość do piłki jednak nadal w nim została i często wpada do kolegów na boisko. Pomaga również trenerowi Szymańskiemu w treningach bramkarskich. Jak sam twierdzi daje mu to ogrom frajdy i cieszy się z każdego wykonanego ćwiczenia. Sport to dla Kuby budujące doświadczenie.
Jak podkreśla Tomasz Szulc, dyrektor ds. marketingu w KS Górnik Polkowice, Kuba przez cały czas jest zawodnikiem Górnika. Klub od początku wspiera jego walkę z chorobą. Trener pozwala przychodzić Kopanieckiemu na boisko czy jeździć z klubem na mecze sparingowe. Kuba non stop obserwuje grę swoich kolegów i cały czas dąży do tego, aby jak najszybciej wrócić na boisko.
Wszyscy mają nadzieję, że Kuba wygra z chorobą i wróci do grania. Na razie czeka go jednak kolejny etap leczenia. Aktualnie rodzina Kopanieckich czeka na konsultację lekarską pod immunoterapię w Niemczech. Ważną rolę odegra tu kosztorys. Z pewnością obejdzie się bez publicznej zbiórki. Jak na razie leczenie młodego sportowca można wesprzeć poprzez fundację siepomaga poprzez tytuł ‘Waleczny Kuba”.
Szkoda zawodnika, ma przed sobą kawał kariery. Mam nadzieję, że wyjdzie z tej potwornej choroby.