Wśród radnych doszło do małego zgrzytu. Burmistrz Łukasz Puźniecki zakończył swoją współpracę z Lepszymi Polkowicami. Decyzji tej nie poddano głosowaniu na Walnym Zebraniu członków stow. Lepsze Polkowice. Nie poruszono jej również w klubie radnych. Możemy więc rozumieć tę sytuację, jako osobisty wybór prezesa. A jak ta zmiana odbija się na ratuszu?

Przewodniczący stowarzyszenia przeciwko burmistrzowi

Czy istnieje jakiś ukryty konflikt między Mariuszem Zybaczyńskim, szefem klubu Lepsze Polkowice a burmistrzem Łukaszem Puźnieckim? Żaden z nich nie komentuje tej sprawy otwarcie, ale można się domyślić, że coś jest na rzeczy.

W końcu kwestia odejścia burmistrza ze stowarzyszenia nie wiązała się z żadnymi wspólnymi ustaleniami. Wszystko odbyło się poprzez podjęcie decyzji jednej osoby. Była nią właśnie szef klubu.

Zjednoczona Opozycja w Polkowicach

Okazuje się, że rozłam w klubie Lepsze Polkowice może odbić się na Zjednoczonej Opozycji w mieście. Jego członkowie uważają, że zmiana ta prowadzi do końca rządów Łukasza Puźnieckiego. Ale czy tak będzie faktycznie?

Okazuje się, że ci, którzy wróżyli Puźnieckiemu koniec, trochę się pomylili. Polityk cały czas zyskuje w sondażach zamiast w nich tracić. Bardzo możliwe więc, że w przyszłych wyborach czeka go kolejna kadencja.