W Polkowicach na Dolnym Śląsku, właśnie 16 stycznia, doszło do tragicznego zdarzenia. W godzinach wieczornych, około 22.00, wybuchł pożar w mieszkaniu znajdującym się na pierwszym piętrze jednego z budynków. Sytuacja była na tyle poważna, że konieczne stało się natychmiastowe ewakuowanie blisko 100 miejscowych mieszkańców. Niestety, incydent nie obył się bez ofiar – jedna osoba doznała poważnych obrażeń.

Scena działań ratunkowych to blok mieszkalny zlokalizowany przy ulicy Ratowników w Polkowicach. Strażacy pojawili się na miejscu niemal natychmiast po otrzymaniu informacji o groźnym pożarze. Jedno z mieszkań stało w płomieniach i to tam znaleziono poszkodowaną osobę. Mężczyzna był nieprzytomny, ale dzięki szybkiej interwencji strażaków udało się przywrócić mu podstawowe funkcje życiowe. Niestety, jego stan zdrowia był na tyle poważny, że musiał zostać natychmiast przetransportowany do szpitala przez służby medyczne.

Rafał Szorc, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Polkowicach, potwierdził, że z budynku ewakuowano około 100 osób. Na miejsce został również podstawiony autobus dla potrzeb ewakuacji. Do akcji ratunkowej i gaśniczej skierowano łącznie dziewięć zastępów zarówno PSP, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej. Choć pożar udało się opanować już około godziny 23, nadal trwają czynności mające na celu ustalenie przyczyn tego tragicznego zdarzenia.