Rok temu, władze Polkowic postanowiły ograniczyć zużycie energii elektrycznej poprzez wyłączenie części oświetlenia ulicznego w ciągu długich miesięcy jesienno-zimowych. Oznaczało to również brak tradycyjnych świątecznych dekoracji świetlnych na ulicach miasta. Taki ruch był podyktowany chęcią zmniejszenia kosztów na energię elektryczną i ochrony budżetu gminy. W tym roku jednak, burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki, zapowiedział rezygnację z takiej formy oszczędności.
Podjęta rok wcześniej decyzja dotyczyła nie tylko wyłączenia części latarni ulicznych na terenie całego miasta. W ramach kampanii „Zgaś światło – świeć przykładem”, skrócono także czas działania oświetlenia na obiektach sportowych, odstąpiono od podświetlania ratusza, a mecze piłki nożnej przeniesiono na godziny popołudniowe zamiast wieczorne. Było to próbą zmniejszenia wydatków i zapobiegania energetycznemu kryzysowi.
Pomimo osiągnięcia zamierzonego celu w postaci oszczędności budżetowych, niektóre z tych działań spowodowały niepokój wśród mieszkańców. Często zgłaszali oni swoje obawy dotyczące bezpieczeństwa z powodu panujących ciemności na ulicach miasta, często wyrażając swoje niezadowolenie za pośrednictwem lokalnych mediów.