Ponad 80 entuzjastycznych wolontariuszy przemierza dzisiaj ulice Polkowic, dając wyraz swojemu wsparciu dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ich zaangażowanie jest zauważalne na każdym kroku, a dobre samopoczucie dodatkowo podsyca sprzyjająca aura. Imprezę zainaugurowały już początkowe atrakcje, jednak wiele emocji i niespodzianek czeka nas jeszcze do późnego wieczora.
Na ulicach miasta można spotkać około 80 wolontariuszy, chociaż nie wszyscy zdążyli dotrzeć do naszego sztabu. W naszym centrum będą dla nich dostępne gorące dania, dzięki czemu mogą w dowolnym momencie przyjść na chwilę odpoczynku i posiłku. Możemy liczyć na obfitość jedzenia, które zapewniają nam lokalne restauracje. W Auli Forum rozpoczęły się już prezentacje naszych sekcji, a jednocześnie trwa turniej pływacki organizowany na basenie SP3. Z niecierpliwością czekamy na nadchodzące atrakcje i kolejnych wolontariuszy, którzy dołączą do nas – mówi nam Magdalena Jurga, szefowa polkowickiego sztabu WOŚP.
Wśród wolontariuszy z Polkowic znaczna liczba to dzieci, które pod czujnym okiem rodziców zbierają datki do puszek. Nie brakuje także innowacyjnych pomysłów na kwestowanie.
– Złożyłem obietnicę mojej córce, że będziemy razem kwestować i dodatkowo przebiorę się za postać z bajki. Udało mi się zdobyć w sklepie z odzieżą używaną kostium smoka, a moja córka przywdziała strój księżniczki Elsy. Razem przemierzamy ulice i kwestujemy. W przeszłości wspieraliśmy WOŚP finansowo, a teraz sami uczestniczymy w kwestowaniu. Nasz pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż wiele dzieci chętnie wrzuca datki do naszych puszek – opowiada Artur Banach z Polkowic. – W ubiegłym roku Zoja wrzucała pieniądze do puszek, zbierała serca i bardzo jej się to podobało. W tym roku sama postanowiła stać się wolontariuszką – dodaje Wiktor Janczak, ojciec 4,5-letniej Zoi.