Policjanci z Polkowic zwracają z prośbą o pomoc w zebraniu środków potrzebnych na leczenie i rehabilitację dwojga dzieci ich kolegów z komendy.
Zosia Kaleta oraz Kuba Skoczylas, dzieci polkowickich funkcjonariuszy ciężko chorują i potrzebują kosztownej rehabilitacji. Rzadko kiedy policjanci proszą o pomoc, mimo, że to oni udzielają jej wielu osobom na co dzień. Jeśli już proszą to głównie dla swojej rodziny, tak jak jest w przypadku stróżów prawa z Polkowic.
Zofia Kaleta
Dziewczynka ma cztery lata. Przyszła na świat w 2017 roku, dwa tygodnie przed terminem. Ze względu na niską masę urodzeniową Zosia przeszła szereg badań, żeby już w drugim miesiącu życia rozpocząć rehabilitację. Rodzice dziewczynki odwiedzili wielu specjalistów w całej Polsce, aby w 2020 roku dowiedzieć się, że Zosia choruje na mózgowe porażenie dziecięce (postać połowiczna prawostronna).
Zosia jest pogodną i pełną energii dziewczynką. Codziennie jednak musi intensywnie ćwiczyć, aby móc tak jak inne dzieci chodzić, biegać i skakać. To bardzo duża praca każdego dnia. Rehabilitacja, regularne kontrole lekarskie, sprzęt oraz obuwie ortopedyczne niestety dużo kosztują. Rodzice nie są w stanie poradzić sobie z tak wieloma wydatkami, dlatego proszą o wsparcie finansowe, które pomoże całej rodzinie w dalszym zmaganiu się z chorobą.
Zosi można pomóc poprzez przekazanie 1% podatku lub darowiznę za pośrednictwem strony internetowej Fundacji Avalon.
Jakub Skoczylas
Chłopiec urodził się na wiosnę 2015 roku. W 2018 roku Kuba doznał pierwszego ataku padaczkowego. Przeprowadzono kilkadziesiąt badań, które trwały ponad rok. Niestety okazało się, że diagnoza jest dramatyczna. Lekarze stwierdzili u Jakuba Ceroidolipofuscynoze typu 2. W Polsce nie ma żadnych możliwości leczenia tej niezwykle rzadkiej choroby.Chłopczykowi można pomóc wpłacając darowiznę na konto: Fundacja Wsparcia Policjantów 00-150, Warszawa, ul. Nowolipie 2, NR KONTA: 87 1440 1299 0000 0000 0794 6977 lub przekazując 1% podatku również na powyższe konto KRS 0000296182. Obu darowizn można dokonywać z dopiskiem „JAKUB SKOCZYLAS”.