Starosta lubiński, Paweł Kleszcz, podczas ostatniego posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, zaznaczył, że poziom wody w rzece Odrze nieustannie się zwiększa. Przyznał jednak, że obecnie jest trudne dokładne oszacowanie wysokości zbliżającej się fali. Wyraził przy tym nadzieję, że nie dojdzie do zbiegu sytuacji, gdy fale z Odry i Kaczawy nałożą się na siebie. Podał też, że mamy jeszcze trochę wolnego czasu, który powinien zostać wykorzystany na odpowiednie przygotowania.
Dodatkowo starosta przekazał dla mieszkańców informację o tym, że na chwilę obecną stany wód na terenie naszego powiatu są pod pełną kontrolą. Gminy Rudna i Ścinawa podjęły wszelkie konieczne działania prewencyjne, aby uniknąć katastrofalnych skutków powodzi jak te, które nawiedziły południowe regiony województwa.
W ramach tych działań udrożniono małe cieki wodne oraz kanalizacje. Mieszkańcy otrzymują też worki z piaskiem do zabezpieczania swoich domów. Magazyn przeciwpowodziowy zarządzany przez starostę lubińskiego jest w pełni zaopatrzony i gotowy do wspierania poszczególnych gmin. Te z kolei mają możliwość składania wniosków o pomoc materialną do służb wojewody dolnośląskiego.
Starosta Paweł Kleszcz podkreślił także, że stan wałów przeciwpowodziowych jest obecnie znacznie lepszy niż podczas powodzi, która miała miejsce w 2010 roku. Zastrzegł jednak, że zagrożenie nadal może stanowić potencjalna cofka do Kaczawy czy Zimnicy. Wyraził przy tym nadzieję, że pełna gotowość gmin i służb, połączona z lepszymi prognozami pogody, wystarczy do odparcia ewentualnej niebezpiecznej fali.