Klub koszykówki MKS Polkowice doświadczył znaczącego wsparcia finansowego, otrzymując 904 tysiące złotych z gminnej dotacji pokrywającej okres od 1 marca do 30 czerwca 2025 roku. Tomasz Mirski, kierownik drużyny, podkreślił w rozmowie z nami, jak nieocenione jest to wsparcie, które pozwoli na bezproblemowe dokończenie sezonu.

Należy przypomnieć, że MKS Polkowice na przedsezonowy okres 2024/2025 zdecydowało się na kontraktowanie nowych zawodniczek. Klub był pewny, że w drugiej połowie roku 2024 otrzyma dotację gminną w wysokości 1,8 miliona złotych. Plany te jednak uległy zmianie, kiedy kwota miała zostać zredukowana do miliona złotych. W końcu burmistrz Polkowic, Wiesław Wabik poinformował prezes klubu, Ireneusza Mirskiego, że ze strony miasta klub nie otrzyma nawet złotówki.

Brak finansowego wsparcia doprowadził klub do poważnych problemów. Zespół musiał wycofać się z rozgrywek Euroligi i rozwiązać kontrakty z najlepszymi zawodniczkami, w tym z kapitanem drużyny, Weroniką Gajdą. Gajda była częścią drużyny nieprzerwanie od sezonu 2016/17. W wyniku tych trudności, w ostatnich meczach sezonu zasadniczego Orlen Basket Ligi reprezentowały klub młode zawodniczki, jednak wszystkie ich mecze zakończyły się wysokimi porażkami.

Po tym ciężkim okresie, MKS Polkowice znów może patrzeć w przyszłość z optymizmem. Klub otrzymał wsparcie finansowe od gminy na okres od 1 marca do 30 czerwca 2025 roku, a dokładna suma to 904 tysiące złotych.