Było to popołudnie pełne magii, ciepła i przyjaźni. Tradycyjnie, jak co roku, na rynku w Polkowicach zorganizowano miejską wigilię. Impreza nie mogła obejść się bez życzeń od lokalnych władz oraz duchowieństwa, kolędowania, poczęstunku oraz prezentów.
Prawdziwy urok tego miejsca objawia się podczas wspólnego spotkania – na tle pięknej choinki i nastrojowych dekoracji. Mam nadzieję, że te momenty, które wspólnie dzielimy, przekładają się na nasze codzienne samopoczucie. Kiedy zbierzemy się przy wigilijnych stołach, uwielbiam myśleć o tym, jak świąteczna atmosfera do nas wraca. Życzę Wam zdrowych i radosnych świąt, pełnych optymizmu i pokoju. Chciałbym przekazać jedno ważne przesłanie – ja wraz z moim zespołem jesteśmy ludźmi dobrymi, którzy codziennie pracują z pełnym zaangażowaniem na poprawę jakości waszego życia – takie słowa skierował do zgromadzonych mieszkańców burmistrz Polkowic, Wiesław Wabik.
Miejska wigilia rozpoczęła się niezwykle symbolicznym gestem – przekazaniem Betlejemskiego Światełka Pokoju. To właśnie harcerze z III Szczepu Harcerskiego „Feramentis” w Polkowicach wręczyli je przedstawicielom lokalnej władzy. Chcemy, aby to światło dotarło do jak największej liczby osób, dając im nadzieję na lepsze dni. W chwili obecnej jesteśmy na rynku, ale w ciągu najbliższych dni planujemy odwiedzić również inne instytucje, takie jak komenda policji czy straż pożarna – powiedziała Oliwia Swereda.