Koszykarski zespół kobiet KGHM BC Polkowice nie zdołał pokonać drużyny ESBVA Villeneuve d’Ascq-Lille Metropole podczas piątej kolejki grupy C Euroligi, kończąc spotkanie wynikiem 83:100 (26:17, 20:29, 23:31, 14:23). Mimo przyjechania na francuskie boisko jako mistrzynie Polski, polkowiczanki powróciły do kraju, mając na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo.

Po czterech rozegranych rundach, bilans zwycięstw do porażek dla drużyny z Polkowic wynosił 1-3. Ich jedyne zwycięstwo zostało odniesione przeciwko ESBVA. Pomimo gry na własnym terenie we Francji, ESBVA dotychczas nie potrafiła wygrać żadnego meczu w aktualnym sezonie Euroligi, co czyniło drużynę prowadzoną przez trenera Karola Kowalewskiego faworytkami spotkania. Zwycięstwo mogłoby zapewnić im miejsce w drugiej fazie turnieju.

Mecz był wyrównany do momentu, kiedy wynik wynosił 11:11. Następnie, Polkowice zdobyły kolejne 8 punktów, co skłoniło trenera Rachida Meziane do poproszenia o przerwę. Po wznowieniu gry, przewaga zespołu BC przestała się powiększać, ale też nie zmniejszała.

Mistrzynie Polski rozpoczęły drugą kwartę meczu, prowadząc o dziewięć punktów. Jednakże, po upływie zaledwie dwóch minut, ich przewaga zmalała do jednego punktu (26:25).

Polkowiczanki miały problem z trafieniem do kosza, podczas gdy francuska drużyna zdobywała punkty jedne po drugim. ESBVA szybko doprowadziło do remisu 27:27, a po kilku minutach to one prowadziły 37:30. Niemniej jednak, Francuzki udało się odrobić straty i na półmetku meczu wynik był ponownie zrównany (46:46).